Ryzyko w biznesie? Występuje zawsze. Jednak czasami w obawie przed nadmiernym ryzykiem powstrzymujemy się od działania. Dziś chce przyjrzeć się bliżej grzechowi zaniechania.
Mądrzy przedsiębiorcy uczą się od innych. Innych, czyli mądrze podejmujących ryzyko i wychodzących poza swoją strefę komfortu. Jednak, gdyby wszyscy podejmowali tylko skalkulowane ryzyko, to o czym uczyli by się studenci zarządzania? Na wykładach o projektach zakończonych fiaskiem mogą usłyszeć o produktach Apple Lisa czy Power MacCube, modelu Edsel Forda produkowanego w odpowiedzi na luksusowe modele GM, czy słodszej wersji Coca Coli, New Coke? Jednak poza nimi, pewnie nikt o nich nie słyszał lub nie pamięta, bo to nietrafione i źle skalkulowane projekty, które skończyły się stratami finansowymi.
Sprawdź nasz mentoring właścicielski, aby uniknąć błędów, które mogłby rzutować na skuteczność Twoich działań biznesowych.
A ja dziś chcę zachęcać do podejmowania skalkulowanego ryzyka w oparciu o mocne przekonanie o tym, że warto poszerzać rynki, dobre analizy czy rozmowy z ekspertami, okazje i zaufanie do swojej intuicji popartej latami doświadczeń.
Coca cola powstała w 1886r. jednak po wielu latach sukcesów Robert Woodruff dalej był niezadowolony z aktualnego stanu rozwoju. Robert Woodruff jest twórcą sukcesu Coca Coli, jednak w latach 30-tych ubiegłego wieku chodził po fabryce i pytał, dlaczego idzie tak dobrze? W momencie tej refleksji podjął również decyzję o skonsolidowaniu raczkujących poza Stanami Zjednoczonymi biznesów związanych z CC i nadaniu im jednego kształtu. Ta decyzja została jednak początkowo zablokowana przez Radę Nadzorczą, która jako uzasadnienie podawała nadchodzący kryzys, widmo wojny wiszące na horyzoncie, załamania na giełdzie i znaczący spadek wskaźników giełdowych.
Jednak Robert Woodruff miał nieodparte przekonanie, że jest to dobry czas na ekspansję. W Nowym Jorku założył więc odrębną firmę Coca Cola Export Company, która do 1973r. działała jako kompletnie odrębny podmiot eksportujący Coca Colę poza Stany Zjednoczone. Tą decyzją Robert pominął Radę i rozpoczął export. Swój pomysł ekspansji oparł na ludziach, którym ufał, gdyż w tamtych czasach przepływ informacji był znacznie wolniejszy niż obecnie. Miał zwyczaj mawiać do osoby wysyłanej poza Stany, aby zdobyła nowy rynek. Jedź tam i nie wracaj, dopóki nie będziesz miał dobrego pomysłu jak rozwinąć biznes w tym kraju. Wiązało się to oczywiście z ogromnym poziomem zaufania, jednak ten model zarządzania działał w Coca Coli przez lata.
Działania Coca Coli były bezprecedensowe i już w 1933r, gdy nadszedł czarny rok dla amerykańskiej giełdy, osiągnął szokujący wynik ponad 4,3mln dolarów. Co na tamte czasy było znaczącym osiągnięciem.
Przez lata wiele Firm w krytycznym momencie nie podejmowało ryzyka i zapłaciło za to bardzo wysoką cenę, z upadłością włącznie. Firma Xenox z lidera w swojej kategorii, w wyniku zaniechania wprowadzania nowości, została jedynie przeciętnym, choć znanym, dostawcą urządzeń kserograficznych. W latach 80-tych ubiegłego wieku upadło około 230 firm z 500 największych publikowanych w rankingu Fortune. Na ich epitafium można napisać: tutaj leży firma, która nie podjęła ryzyka.
Podsumowując gorąco zachęcam do podejmowania ryzyka, które poparte jest analizą, głosem intuicji lub inną techniką, która może pomóc zwiększyć przychody lub zaufanie klientów. Dbajmy o to, aby nasze działania prowadziły do umacniania marki na rynku, zwiększania przychodu oraz poziomu zadowolenia klientów, gdyż to wszystko w długim okresie czasu buduje firmy, które przetrwają lata.