530 396 893 hello@4change.pl

Ryzyko w biznesie? Występuje zawsze. Jednak czasami w obawie przed nieprzewidzianymi konsekwencjami powstrzymujemy się od działania, popełniając tym samym biznesowy grzech zaniechania.

Mądrzy przedsiębiorcy uczą się od innych mądrze podejmujących ryzyko i wychodzących poza swoją strefę komfortu. Jednak, gdyby wszyscy podejmowali tylko skalkulowane ryzyko to na jakich przykładach uczyliby się studenci zarządzania? Teraz mogą usłyszeć o produktach Apple Lisa czy Power MacCube, modelu Edsel Forda produkowanego w odpowiedzi na luksusowe modele GM, czy słodszej wersji Coca Coli New Coke. Poza nimi pewnie nikt o nich nie słyszał lub nie pamięta, bo to nietrafione i źle skalkulowane projekty, które skończyły się stratami finansowymi. Warto zatem uczyć się na cudzych „błędach” i podejmować skalkulowane ryzyko w oparciu o wcześniejsze analizy i weryfikację przyjętych założeń.

Coca cola powstała w 1886 r. Po wielu latach sukcesów Robert Woodruff, twórca sukcesu tej marki, dalej jednak był niezadowolony. W latach 30-tych ubiegłego wieku chodził po fabryce i zadawał pytanie „dlaczego idzie nam tak dobrze? „. Na bazie analiz i przemyśleń podjął decyzję o skonsolidowaniu raczkujących poza Stanami Zjednoczonymi biznesów związanych z coca-colą i nadaniu im jednego kształtu. Ta decyzja została jednak zablokowana przez Radę Nadzorczą, która jako uzasadnienie podała nadchodzący kryzys, widmo wojny wiszące na horyzoncie, załamania na giełdzie czy znaczący spadek wskaźników giełdowych.

Jednak Robert Woodruff miał nieodparte przekonanie, że właśnie teraz jest najlepszy czas na ekspansję. Założył więc w Nowym Jorku nową firmę Coca Cola Export Company, która do 1973 r. działała jako odrębny podmiot eksportujący coca-colę poza Stany Zjednoczone. Tą decyzją Robert pominął Radę i rozpoczął export. Swój pomysł oparł na ludziach, którym ufał, gdyż w tamtych czasach przepływ informacji był znacznie wolniejszy niż obecnie. Miał zwyczaj mawiać do osoby wysyłanej poza Stany, aby zdobyła nowy rynek „jedź tam i nie wracaj, dopóki nie będziesz miał dobrego pomysłu jak rozwinąć biznes w tym kraju”. Wiązało się to z ogromnym poziomem zaufania jakim darzył wybranych współpracowników, jednak ten model zarządzania działał w Coca Coli przez lata.

Działania Coca Coli były bezprecedensowe i już w 1933r, gdy nadszedł czarny rok dla amerykańskiej giełdy, firma osiągnęła szokujący jak na tamte czasy wynik ponad 4,3mln dolarów.

W przeciwieństwie do odwagi w podejmowaniu ryzyka, jaką wykazał się Woodruff, przez lata wiele innych firm w krytycznym momencie nie podejmowało ryzyka i zapłaciło za to bardzo wysoką cenę, z upadłością włącznie. Firma Xenox z lidera w swojej kategorii, w wyniku zaniechania wprowadzania nowości, została jedynie przeciętnym, choć znanym dostawcą urządzeń kserograficznych. W latach 80-tych ubiegłego wieku upadło około 230 firm z 500 największych publikowanych w rankingu Fortune. Na ich epitafium można napisać: tutaj leży firma, która nie podjęła ryzyka.

Jak mawiał Walt Disney – odwaga jest główną cechą przywództwa – podejmuj zatem ryzyko, które jest spójne z dotychczasową wizją twojego biznesu i przełoży się na zwiększenie skali działania oraz wyższe przychody. Opierając się na rzetelnych kalkulacjach, zadbaj o to, aby podejmowane działania prowadziły do umacniania marki na rynku oraz zwiększania poziomu zadowolenia klientów, gdyż to wszystko w długim terminie czasu buduje firmy, które przetrwają lata.

Powodzenia przy wychodzeniu ze swojej strefy komfortu!

Kliknij i zadzwoń